W mojej nic nie znaczącej ocenie kapke lekiej niż w złotym oku ale tylko kapke.
Pierce ładnie się otrzaskał w roli James’a. Pozostali towarzysze z garderoby również na poziomie poczynając od Jonathan’aP. Końcówka paradoksalnie pomimo akcji przynudzała. Tym razem sama wódka bez martini.