PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=76}

Jutro nie umiera nigdy

Tomorrow Never Dies
7,0 65 269
ocen
7,0 10 1 65269
6,2 16
ocen krytyków
Jutro nie umiera nigdy
powrót do forum filmu Jutro nie umiera nigdy

Najlepszy Bond z Brosnanem, a zarazem jeden z najlepszych filmów z serii. Wielu uważa, że "GoldenEye" było lepsze, ale ja uważam inaczej. Brosnan zagrał rewelacyjnie, najlepiej ze wszystkich części z jego udziałem. Potwierdza to bardzo zasłużona nagroda Saturna. Świetny jest też Jonathan Pryce jako demoniczny Elliot Carver. Następną wielką zaletą jest naprawdę znakomita muzyka Davida Arnolda. Jest to moim zdaniem jego najlepsza muzyka w Bondach. Są również dwie piękne kobiety Bonda (zwłaszcza Teri Hatcher!), nowoczesna fabuła, fantastyczne gadżety (BMW 750) i świetne, humorystyczne dialogi. Tak jak wcześniej napisałem, jeden z najlepszych Bondów.

ocenił(a) film na 9
robert2207

No i nie wspomniałem jeszcze o dwóch wspaniałych piosenkach "Tomorrow Never Dies" i "Surrender", o zapierających dech w piersiach znakomitych akcjach wspomaganych doskonałą muzyką oraz o bardzo dobrym scenariuszu.

ocenił(a) film na 8
robert2207

Według mnie w ,,Goldeneye ,, był lepszy i chyba to była zasługa też reżysera ....

ocenił(a) film na 6
robert2207

A moim zdaniem film miał ogromny potencjał, który jednak został w zbyt małym stopniu wykorzystany. Świetny aktualny temat (kwestia dominacji mediów na świecie i ich zdolność do manipulowania wydarzeniami) i kapitalny przeciwnik w postaci Carvera. Ale wykonanie już tak nie zachwyca. Film jest w mojej ocenie strasznie nierówny. Pierwsza część filmu razem z sympatycznym pościgiem w Hamburgu jest znakomita. Zrobiona z typowo bondowską lekkością i polotem. Niestety odkąd akcja przenosi się do Azji jest już tylko słabiej. Niektóre sceny strasznie przedobrzone (jak pościg motocyklem i w ogóle ta cała ucieczka od Carvera z tym zjeżdżaniem na plakacie włącznie), a inne przydługawe (przede wszystkim nudnawa i ciągnąca się sekwencja finałowa). W pewnym momencie twórcy chyba stracili pomysł na dalszy ciąg fabuły. Szkoda, bo materiał na film był świetny tylko według mnie wykonanie trochę zawiodło. Na plus na pewno Carver (brawa dla Pryce'a), dziewczyny Bonda (zwłaszcza Yeoh) i muzyka (najlepszy bondowy Arnold). Jednak z brosnanowskich Bondów o wiele bardziej cenię "GoldenEye" (świetny) i niedoceniany ale bardzo ciekawy "Świat to za mało".

ocenił(a) film na 7
Stranger

Niestety w każdym Bondzie tak jest,rewelacyjne momenty i dłużące się końcówki

ocenił(a) film na 8
robert2207

zgadzam się, lepszy niż GEye.

ocenił(a) film na 10
robert2207

Popieram!

ocenił(a) film na 9
robert2207

I te dialogi!

- Zawsze zastanawiałem się co będę czuł, gdy cię zobaczę, Paris.
Paris daje Bondowi w twarz.
- Teraz już wiem. Za co to było?
- Za zaraz wracam.


- Dlaczego za niego wyszłaś?
- Powiedział, że mnie kocha.
- To zawsze działa.

ocenił(a) film na 7
AutorAutor

Ale w praktyce chyba "nie zawsze działa" ?

ocenił(a) film na 9
SzymonS1

Nie z mojego doświadczenia.

ocenił(a) film na 7
AutorAutor

100% skuteczność ?

ocenił(a) film na 9
SzymonS1

Tak.

ocenił(a) film na 10
robert2207

Też tak sądzę!

ocenił(a) film na 7
robert2207

Na pewno najlepszy z Brosnanem, zgadzam się, że lepszy od Oka, który to jakoś nigdy mi się specjalnie nie podobał. Przede wszystkim Jutro nawiązuje do starych Bondów, jest dowcipne, ma klasę i jaja. Fabuła może nie jest pierwszej klasy, ale za to dialogi mniam.

ocenił(a) film na 10
chemas

Nic dodać, nic ująć!

ocenił(a) film na 7
Otto_F

:)

ocenił(a) film na 10
chemas

Pzdr:)

ocenił(a) film na 9
chemas

Czy lepszy od GoldenEye? Nie wiem. Na pewno w GEye jest jedna z najlepszych sekwencji bondowskich ever: czołg na ulicach Petersburga przebija wszystko.
Jak dla mnie Brosnan był naprawdę świetnym Bondem, jest lekkość i humor, są gadżety, broń automatyczna i wódka Smirnoff :)

ocenił(a) film na 7
mario_n66

W jakiejś części zgadzam się z Twoją wypowiedzią

ocenił(a) film na 8
robert2207

Też uważam, że to jeden z lepszych Bondów, a już na pewno najlepszy z Brosnanem. GoldenEye było dobrym restartem serii z nowym odtwórcą roli, ale jako samodzielny film przegrywa z ''Jutrem''.

robert2207

Powiedziałbym, że jest najbardziej solidny. Każda część Bonda cechuje się jakimiś wpadkami, a w tym odcinku niczego się nie doszukałem. Kobitki były najsłabsze, w pozostałych filmach serii z Brosnanem masz Scorupco, czy Marceau a tu masz tylko Hatcher.

robert2207

Dla mnie ten film był ok ale Goldeneye lepszy był .Muzyka świetna ale ten Elliot Carver jakiś taki miękki był porównaniu np do Aleca z Goldeyeye . Co do dziewczyn Teri Hatcher zagrała średnio i wg mnie Bond powinien być z nią a nie z tamtą ,ta druga brzydka dla mnie w dodatku sztucznie zagrała szczególnie w scenie pojedynków .

robert2207

Ja się zgadzam, bo te Bondy są dobrym pomostem miedzy starszymi filmami a nowszym klimatem lat `90

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones