PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=38233}

Pasja

The Passion of the Christ
7,4 238 151
ocen
7,4 10 1 238151
6,8 28
ocen krytyków
Pasja
powrót do forum filmu Pasja

W Bogu szukajcie oparcia

ocenił(a) film na 8
aleister_crowley

Zabije Boga jeśli kiedyś będzie to dla mnie możliwe. Najpierw nieśmiertelność

ocenił(a) film na 10
Andrewx51

Czytam twoje wypowiedzi jak się na nie natknę (czyli często, parę fajnych dyskusji znalazłem na tym forum) i tak mnie zastanawia... Czy ty wierzysz w prawdziwego Boga? Mam na myśli, czy wierzysz w jakąś siłę wyjściową, Inteligencję która wszystko powołała do istnienia z nicości (nawet jeśli istnieje wiele światów i wymiarów, to musi być początek tego wszystkiego, ktoś to musiał świadomie stworzyć).

ocenił(a) film na 8
Pancefaust

Wiara w takie absoluty tylko by mnie ograniczała i otępiała. A jak wyobrażasz sobie nieistnienie? Istnienie to jedyny sensowny stan, nie miał początku, nie będzie miał końca

ocenił(a) film na 10
Andrewx51

Istnienie to nie jest jedyny sensowny stan, to w ogóle jedyny stan. Nieistnienie to brak stanu.
Czyli wynika z tego co mówisz, że rzeczywistość istnieje od zarania i istnieć będzie? Nikt jej nie stworzył?

ocenił(a) film na 8
Pancefaust

Właśnie to powiedziałem... Ten wszechświat najpewniej miał początek, ale kończy się na horyzoncie zdarzeń czarnej dziury, gdzie wygasa, przemija w nieskończenie krótkim czasie. Ktoś mógł go stworzyć, ale co z tego? Nie może być on (wszechświat) wszystkim co istnieje, ani wszystkimi sposobami w jakich coś istnieje. Wg mnie wszystko zdąża do nieskończoności. Jak bardzo Twój Bóg straci na znaczeniu gdy sami stworzymy wszechświat w zderzaczu cząstek?

ocenił(a) film na 10
Andrewx51

To by była rewolucja, która zmienia wszystko. Ale gdzie miałby być ten wszechświat, w pudełku próżniowym do przechowywania kanapek?

Jeżeli ktoś śmiertelny, w każdym razie nie absolutny, stworzył ten wszechświat to musi go mieć w jakimś konkretnym miejscu. Dlaczego, patrząc w niebo, widać tylko kosmiczną przestrzeń - nie widać natomiast tego świata, w którym ten wszechświat się znajduje? Tak mi to teraz się nasunęło.

Wzrok ludzki przecież przekroczyłby te przestrzenie, jeżeli za nimi jest jakiś inny świat. A widać tylko bezkres.

ocenił(a) film na 10
Pancefaust

Chociaż gdyby trzymali ten kosmos w czarnym pojemniku, to akurat by było jak jest ;o

ocenił(a) film na 10
Pancefaust

Ale wtedy chyba człowiek nie mógłby istnieć po śmierci. Bo przecież kosmita, który go stworzył, nie dałby mu duszy.

ocenił(a) film na 8
Pancefaust

Inny wszechświat nie istnieje w tym wszechświecie, ale poza nim. Poza naszym czasem i przestrzenią. Nie jest tak że np sekunda u nas trwa tam wieki, sekunda u nas tam nie istnieje, skończyła się zanim się zaczeła. Nie wiem czy rozumiesz to założenie, bez obrazy oczywiście. Przykładem czegoś co istnieje poza naszą czasoprzestrzenią jest czarna dziura. Niektórzy sądzą iż jest to właśnie inny wszechświat

ocenił(a) film na 10
Andrewx51

Czytałem kiedyś o entropii i z tego wynika, że w czarnej dziurze wszystko stoi w miejscu, dlatego tam entropia jest zerowa (całkowite uporządkowanie) i dlatego nie ma czasu. (W Focusie ostatnim ktoś stwierdził: czas płynie gdy coś się dzieje - nie płynie gdy nic się nie dzieje). Ale jeżeli istnieje inny wszechświat i istoty które w nim żyją, stworzyły nasz wszechświat - to w tym ich wszechświecie coś musi się dziać. Więc jeżeli tam jest czas, to musi być jakiś odpowiednik naszej sekundy.

ocenił(a) film na 8
Pancefaust

Nie chodzi o to że tam go nie ma ale jest nieosiągalny, jest poza naszym czasem. W tym momencie, dla nas tutaj, inny wszechświat zaczął się i skończył jednocześnie. Podobnie dla istot z tego wszechświata nasz zaczął się i skończył jednocześnie, poza ich czasem i przestrzenią, jest dla nich nieosiągalny. Wszystko zależy od punktu widzenia, wszystko. Zróbmy eksperyment, ty i ja. Wybieramy się w podróż do czarnej dziury. Jesteś ciekaw co tam jest dlatego decydujesz się tam polecieć, ja pozostaje na wciąż bezpiecznej odległości. Oboje mamy radio, przez które ze sobą rozmawiamy. Gdy zbliżasz się do horyzontu zdarzeń ja słyszę twój głos spowolniony, zaś ty mój przyspieszony. Czas dla ciebie i dla mnie płynie ciągle tak samo, ale z mojego punktu widzenia twój zwalnia, z twojego mój przyspiesza. W końcu nie możemy się już zrozumieć. Patrząc na ciebie przez teleskop widze jak zawisłeś przed horyzontem zdarzeń, jakbyś był zamrożony. Ty patrząc na mnie widzisz jak szybko się ruszam i odlatuje gdyż nie moge już cie w żaden sposób uratować. Gdybym tam został na pare milionów lat, poczekał aż przekroczysz horyzont zdarzeń, po jego przekroczeniu nasza łączność zostałaby i tak zerwana. Dla ciebie świat poza horyzontem zdarzeń już się skończył, w ułamku sekundy, w momencie gdy go przekroczyłeś, cały nasz czas przeminął. Dla mnie twój zwolnił do nieskończoności. Nie masz racji mówiąc że czas tam nie płynie, jest tak tylko z mojego punktu widzenia, dla ciebie płynie nadal tym samym tępem. Niektórzy sądzą że gdy rodzi się czarna dziura, po drugiej stronie następuje wielki wybuch i powstaje nowy wszechświat. Ponieważ jest on poza nami, nie powstaje dokładnie w momencie powstania czarnej, ale już powstał i już się skończył jednocześnnie

ocenił(a) film na 10
Andrewx51

Bardzo ciekawe spojrzenie. A załóżmy że ktoś z innego świata tworzy nasz świat - i w jednej sekundzie widzi prehistorię, dinozaury, piramidy starożytności, królów średniowiecza, rewolucję francuską i kaczyńskiego w samolocie? Czyli ten ktoś zna od razu przyszłość naszej historii, o której my nie mamy pojęcia?

ocenił(a) film na 8
Pancefaust

Musiałby być bardzo rozgarnięty, tzn. rozwinięty aby pojmować tak szeroko i nieliniowo. Nadal nie jest dla mnie absolutny

ocenił(a) film na 10
Pancefaust

Filozofia podobnie mówi o Bogu, że on widzi przeszłość, przyszłość i przeszłość jednocześnie.

Czyli ja pijąc colę nie mogę zapytać, co robi teraz inny facet spoza tego wymiaru, bo dla mnie jego świat już przestał istnieć?

ocenił(a) film na 8
Pancefaust

I nie zaczął istnieć jednocześnie, jest nieosiągalny

ocenił(a) film na 10
Andrewx51

A załóżmy że jestem Bogiem i mam widok na wszystkie wszechświaty i wymiary. Wtedy też nie mogę porównać co dzieję się w jednym i drugim (w tym samym czasie)?

ocenił(a) film na 8
Pancefaust

Coś co jest ponad nimi nie istnieje w czymś takim jak czas

ocenił(a) film na 8
Andrewx51

1: http://www.youtube.com/watch?v=JkxieS-6WuA
2: http://www.youtube.com/watch?v=ySBaYMESb8o&feature=fvwrel

ocenił(a) film na 8
Pancefaust

A teraz powiedz, po co wierzysz w Boga?

ocenił(a) film na 10
Andrewx51

Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, tzn. nie brałem pod uwagę że wierzy się po coś. Po prostu idea Boga do mnie przemawia, wydaje mi się prawdopodobna bo wynika z doświadczenia wielu ludzi, znam faceta który potrafi obudzić w sobie dar mówienia starożytnymi językami.

ocenił(a) film na 8
Pancefaust

Gdyby nie zbiorowość i śmierć Bóg nigdy by nie powstał w niczyim umyśle

ocenił(a) film na 10
Andrewx51

Tylko wtedy pojawia się problem, co począć z tymi ludźmi którzy mówią starożytnymi językami, osobami typu Annelise Michael, które na własnej skórze doświadczyły opętania i łamały w rękach konary drzew, albo z objawieniami fatimskimi. Przecież to nie jest jakaś pojedyncza sytuacja, wytwór chorego umysłu - to doświadczenie wielu ludzi.

ocenił(a) film na 8
Pancefaust

Mogli zostać opanowani przez siłe wyższą od nich, ale czemu od razu myślisz że coś wyższego jest absolutne?

ocenił(a) film na 10
Andrewx51

Bo to się generalnie pokrywa z tym co jest w Biblii, stygmaty to odpowiedniki ran Chrystusa, dar mówienia językami jest zesłany przez ducha świętego na apostołów i teraz też dotyka ludzi. Maryja, która objawia się ludziom jest przecież matką biblijnego mesjasza.

ocenił(a) film na 8
Pancefaust

Zostałeś oszukany przez kogoś bardziej zaawansowanego niż ty. Bóg kocha? Ty kochasz bakterie? Pomijając to że tak zwana "miłość" to tylko prymitywny ludzki wynalazek, to przeczy logice istnienia żeby coś wyższego bezinteresownie i miłosiernie dbało o coś niższego, i jeszcze stawiało się na równi z tym. Może On ładuje sobie baterie do pilota twoją duszą, a ty o niczym nie wiesz

ocenił(a) film na 10
Andrewx51

Miłość to w istocie wynalazek przyrody służący rozmnażaniu i odchowaniu dzieci. Ale miłość Boga musi być czymś innym - może po prostu zależy mu na tym aby jego stworzenie mogło go poznać. Oczywiście, że mogę się pomylić, ale nikt nie ma pewności że jego tezy są słuszne. A ewangelia ma bardzo nowatorskie przesłanie i wiara chrześcijańska ma bardzo głęboki sens.

ocenił(a) film na 10
Pancefaust

Założenie, że wyższy Bóg ma gdzieś niższe stworzenie też jest wyjściowe, wzięte na wiarę. Ja mam gdzieś bezmyślne bakterie, ale zwierzęta lubię i sie o nie troszczę - chociaż ich nie kocham.

ocenił(a) film na 8
Pancefaust

Wiara do nikąd nie prowadzi

ocenił(a) film na 8
Andrewx51

Takie filozoficzo- naukowe gadanie jakie nam zapodaliście też nie.;D otwiera tylko nowe furtki, nachodzą nas kolejne pytania, a i sprawia, że ludzie się kłócą , a nawet zabijają. A nie można tego zabronić. Tak jak wiary. Całe życie w coś wierzymy czy nam się to podoba czy nie. Co za różnica, czy to nauka, czy religia czy bajki na dobranoc. Wszystko wymyślili ludzie, żeby sobie jakoś na tej naszej ziemi umilić/uprzykrzyć pobyt.;D mi to nie przeszkadza. Trzeba czymś zajmować mózg.

ocenił(a) film na 8
Bisexidryna

Prowadzi do poznania prawdy. Prawdą jest to co samemu można odkryć. Intencje tego rzekomego "Boga" są podejrzane, choć większość tego nie widzi

ocenił(a) film na 8
Andrewx51

Nie poznasz prawdy nigdy i należy się z tym pogodzisz. Dochodzisz do najbardziej prawdopodobnych wniosków, które możesz uznać za prawdę. Np. teoria Wielkiego Wybuchu, jest tylko teorią, w którą większość WIERZY i uznaje za prawdę, ale czy prawdą jest- może. Może Bóg istnieje, a może nie. Szczerze mam to gdzieś;) ale zawsze lubię wchodzić na forum "Pasji" bo można popisać filozoficzne bzdety;) a i w całym poście chodzi mi o te wszystkie prawdy związane z Bogiem i innymi wszechświatami itp. Nie o to czy sznurówka istnieje czy nie.

ocenił(a) film na 8
Bisexidryna

Prawdą jest to co za nią uważasz

aleister_crowley

Tylko Bóg uchroni człowieka przed złem tego świata

otwieram_wino

taa...jasne :D

ocenił(a) film na 10
otwieram_wino

Nie wiem skąd taka teoria. Bóg nie zajmuje się złem tego świata.

ocenił(a) film na 8
otwieram_wino

Hahaha;) coś mu nie wychodzi.;) Zło tego świata= człowiek. No pomijając klęski żywiołowe. Chociaż tak filozoficznie patrząc one nie mają w sobie zła. Są czymś naturalnym i nie do opanowania, hmm nie mają sumienia, po prostu się zdarzają.

ocenił(a) film na 8
Bisexidryna

Dobro i zło nie istnieją

ocenił(a) film na 8
Andrewx51

Istnieją.

ocenił(a) film na 8
Bisexidryna

Czym są?

ocenił(a) film na 8
Andrewx51

Hmm, uczuciami. Nie są żadna personifikacją czegoś. A już na pewno nie są Bogiem i Szatanem. To by było zbyt proste;)

ocenił(a) film na 8
Bisexidryna

No tak ale uczucia są względne, nie mogą być "dobrem" albo "złem". Po za tym, nie są one czymś jednakowym, bezwzględnym, absolutnym bądź obowiązkowym dla człowieka

ocenił(a) film na 8
Andrewx51

Źle się wyraziłam, to raczej wartości moralne. Każdy człowiek ma uczucia, nawet jeśli jest obojętnym na wszystko socjopatą bez sumienia.

ocenił(a) film na 8
Bisexidryna

Co to znaczy że "ma uczucia"?

ocenił(a) film na 8
Andrewx51

Hmm, zachodzą w nim procesy psychiczne/emocjonalne, pod wpływem różnych, róznistych bodźców;D ale mam to generalnie w dupeczce i nie chce mi się odp na kolejne pytania, abyś zadał mi kolejne pytanie sprawdzając czy jestem w stanie na nie opowiedzieć i czy jestem dla Ciebie wartościowym rozmówcą;D pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) film na 8
Bisexidryna

Ale to jak zachodzą zależy od tego co ma w umyśle, nie jest tak że jest mu coś przypisane poza podstawowymi mechanizmami

użytkownik usunięty
Andrewx51

Pancefaust napisał: "rzeczywistość istnieje od zarania i istnieć będzie? Nikt jej nie stworzył?"
To samo tyczy się boga..albo istnieje od wieków na wieki, albo ktoś go musiał stworzyć.. więc dlaczego sądzisz, że wszechświat nie może istnieć od zawsze?? To jest logiczne

ocenił(a) film na 8

Bo miał początek i są na to dowody. Natomiast rzeczywistość (wszystkie wszechświaty i wymiary) istnieje poza czasem, wiecznie

ocenił(a) film na 8
Andrewx51

Nasz wszechświat to tylko nieskończenie mały punkt w 5 wymiarze, na przykład

ocenił(a) film na 8
Andrewx51

*ponad czasem (czas jest tylko jednym z wymiarów w naszym wszechświecie)

Andrewx51

Zgadzam się w 90% z tym co pisał Andrewx51. Wygląda na osobę myslącą o czyms ponad, zastanawiam sie nad tymi rzeczami już bardzo długo i nigdy nie przestanę, ponieważ to fascynująca zagadka. Nasze dorastanie to poprostu schematy, których uczy nas życie, które przesłaniają prawdę o czyms innym. Poznawszy wizję chrześcijan z idealną nieskończonoscią, która doskonale uderza w największe marzenie człowieka, ostatnią rzeczą jaką bym chciał, to by moja teoria okazała się prawdziwa. Nie można jednak jej wykluczyć na zasadzie innych przekonań, które rzucają na nią bezpodstawnie cień błędu. Jedna teoria nie może wykluczać drugiej. Nie wiemy, która jest prawdziwa. Skąd agresja i konflikty na tle religijnym? To dla mnie absurd, brak wyrozumiałosci = brak jakiejs czesci człowieczeństwa, weźmy chociaż za przykład krucjaty. Tyle, dziękuję za uwagę ;]

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones